Bilingual Blog for English Learners

Blog jest prowadzony w języku angielskim i polskim. Polski tekst jest w postach pod tekstem angielskim.
Showing posts with label Vocabulary. Show all posts
Showing posts with label Vocabulary. Show all posts

13 May 2015

13 Words to Talk about Travelling



“Hi, my name is John and I'm a passionate tourist who loves all the types of travel. My biggest dream is to go on a journey around the world, I would like to go on a cruise and explore uncharted waters, just like the famous explorers in the past. I'm not into safaris or pilgrimages, but I do enjoy a nice drive or a quick ride. Unfortunately, I can't go on holiday at the moment, because I'm taking a short business trip, it'll be a flight to Dublin. It's not as exciting as a space voyage, but still, it's something.”

There is a whole gamut of possible words to use when it comes to talking about travelling. You can get confused, because it's not easy to distinguish “travel” from “journey” or “trip” from “voyage”. I think that the season is ideal to look at those words. Is there a better time to travel than when it's so nice outside? Today's post should dispel doubts concerning the meaning and usage of various names for travelling. I've concentrated on the words used only as nouns.

“Travel” is used to talk about moving between relatively remote places. It includes travelling by various means of transport with or without luggage. E.g. “Travel nowadays is more convenient than ever before”.

“Trip” is used to talk about travelling with a specific purpose, for instance business or pleasure, it also includes returning home. E.g. “I'm going on a business trip to Berlin”.

“Tour” is a type of travel consisting of legs. E.g. “I would like to go on a tour of Italy next year”.

“Journey” is getting about between two places, especially by means of a vehicle. It often names one stage of a travel (if there are changes, each of these stages is a separate journey, so travel from Krakow to Warsaw and back are 2 journeys but only one trip). It's also a distance covered while moving between two places. E.g. ”It's going to be a long journey. At least 8 hours”.

“Voyage” is not used that often nowadays, it's a name for a distant sea or space travel. E.g. “Space voyages weren't thinkable 200 years ago”.

“Expedition” is a type of travel in which a group of people sets off somewhere with a specific purpose like discovery, research or war in mind. E.g. “A group of scientists is preparing an expedition to Antarctica”.

“Exploration” is package travel into the unknown in scientific of exploratory purposes. E.g. “We owe him the exploration of the Middle East”.

“Cruise” is above all travel by boat or other floating object which purpose is pleasure or patrolling. It's also moving quickly and without an effort. It can also name either travelling without purpose or patrolling, searching for customers or something requiring attention. E.g. “The cabdriver cruised the streets in search of customers”.

“Flight” is travel by means of a flying object such as a plane or a glider. You can also use this word while talking about space travel. E.g. “I'm taking the 5 o'clock flight to New York”.

“Drive” is a short car trip for pleasure. E.g. „It was a nice Sunday drive to the country”.

“Ride” is a short trip in a vehicle, on an animal or in amusement park. E.g. „Elephant ride seems to be a lot of fun!”

“Pilgrimage” is a travel made by confessors to a sacred place or a long search for moral or uplifting reasons. E.g. “My friend went for a pilgrimage to Mecca”.

“Safari” is a travel or expedition which aim is to hunt or observe animals in their natural habitat, especially in eastern Africa. E.g. “Safari in Africa is a once-in-a-lifetime experience”.

I hope that my explanations will help you with subtle differences between words with seemingly the same meaning (especially “travel”, “journey”, “trip” and “voyage”). I'm curious if you have known all the nuances. Would you add anything to the list? I'm waiting for your comments!

...

“Hi, my name is John and I'm a passionate tourist who loves all the types of travel. My biggest dream is to go on a journey around the world, I would like to go on a cruise and explore uncharted waters, just like the famous explorers in the past. I'm not into safaris or pilgrimages, but I do enjoy a nice drive or a quick ride. Unfortunately, I can't go on holiday at the moment, because I'm taking a short business trip, it'll be a flight to Dublin. It's not as exciting as a space voyage, but still, it's something.”

Mówiąc po angielsku o podróżowaniu, można użyć całej gamy słów. Łatwo mogą się one mylić, bo jak odróżnić „travel” od „journey”a „trip” od „voyage”? Wydaje mi się, że pora roku jest odpowiednia, żeby przyjrzeć się tym słowom bliżej. Kiedy podróżować, jeśli nie wiosną i latem, gdy jest tak ładnie na dworze? Dzisiejszy wpis powinien pomóc rozwiać wątpliwości na temat znaczenia i użycia różnych słów nazywających różne rodzaje podróżowania. Skupiłam się w nim na znaczeniach tych słów użytych jako rzeczownik.

„Travel” jest używane do mówienia o przemieszczaniu się między relatywnie oddalonymi miejscami. Obejmuje podróże różnymi środkami transportu z lub bez bagażu. Np. „Travel nowadays is more convinient than ever before”.

„Trip” stosuje się do nazywania podróży w jakimś konkretnym celu, np. biznesowym czy dla przyjemności, obejmuje też powrót do domu. Np. „I'm going on a business trip to Berlin”.

„Tour” to podróż, podczas której przemieszcza się etapami z jednego miejsca do drugiego. Np. „I would like to go on a tour of Italy next year”.

„Journey” to przemieszczanie się między dwoma punktami, w szczególności z wykorzystaniem pojazdu. Często nazywa jeden etap podróży (jeśli są przesiadki to każda z nich to osobne „journey”, czyli podróż z Krakowa do Warszawy i z powrotem to dwie „journey”, ale jedna „trip”). Jest to również odległość przebyta podczas podróżowania z jednego miejsca do drugiego. Np. „It's going to be a long journey. At least 8 hours”.

„Voyage” to słówko stosowane obecnie rzadko, jest to odległa podróż morska lub kosmiczna. Np. „Space voyages weren't thinkable 200 years ago”.

„Expedition” to wyprawa, na którą wyrusza grupa ludzi w określonym celu jak np.: odkrycie, badania lub wojna. Np. „A group of scientists is preparing an expedition to Antarctica”.

„Exploration” to zorganizowana wyprawa w nieznane miejsce w celach naukowych lub również odkrycia czegoś. Np. „We owe him the exploration of the Middle East”.

„Cruise” to przede wszystkim podróż statkiem lub innym obiektem pływającym odbyta dla przyjemności, lub żeby patrolować jakiś teren. Jest to też przemieszczanie się szybko, sprawnie, bez wysiłku. Można też tym słowem określić podróżowanie bez obranego celu, patrolowanie, poszukiwania klientów, lub czegoś wymagającego uwagi. Np. „The cabdriver criused the streets in search of customers”.

„Flight” to podróż obietktem latającym jak np. samolotem lub szybowcem. Można tego słowa również użyć do nazwania podróży kosmicznej. Np. „I'm taking the 5 o'clock flight to New York”.

„Drive” to krótka wycieczka samochodem odbyta dla przyjemności. Np. „It was a nice Sunday drive to the country”.

„Ride” to krótka przejażdżka w lub na pojeździe, zwierzęciu lub atrakcji w wesołym miasteczku. Np. „Elephant ride seems to be a lot of fun!”

„Pilgrimage” to podróż do świętego miejsca odbywana przez wiernych oraz podróż lub długie poszukiwania, które odbywa się z podnosłych lub moralnych pobudek. Np. „My friend went for a pilgrimage to Mecca”.

„Safari” to podróż lub ekspedycja, której celem jest polowanie lub obserwacja zwierząt w ich naturalnym środowisku, w szczególności we wschodniej Afryce. Np. „Safari in Africa is a once-in-a-lifetime experience”.

Mam nadzieję, że powyższe objaśnienia pomogą Wam dostrzec subtelną różnicę pomiędzy słowami o, wydawałoby się, takim samym znaczeniu (w szczególności mam tu na myśli „travel”, „journey”, „trip” i „voyage”). Jestem ciekawa czy znaliście te wszystkie niuanse. Czy dodalibyście coś do tej listy? Jakie są Wasze ulubione typy podróży? Czekam na komentarze!

30 April 2015

How did Grapefruit Get Its Name?



My friend, who you might remember from the post about pineapple, asked me another interesting question. Where did grapefruit get its name? I'm sharing with you the results of my research on the subject.

It is believed that the word “grapefruit” owns its name to the fact that grapefruit grows in a form of bunches, just like grapes do, moreover, when they're unripe and green, they resemble grapes even more. This explanation is based on a similarity between the exotic fruit and something more familiar, in this case a bunch of grapes (grapefruit is known form about 300 years while grapes are known from about 8000 years).

The answer to the question is really easy. Have you ever wondered about origin of words? Please share in comments.

...

Moja koleżanka, którą może pamiętacie z tekstu o ananasie, znowu zadała mi ciekawe pytanie. Dlaczego grejpfrut nazywa się po angielsku „grapefruit”? Postanowiłam podzielić się z Wami tym, co znalazłam na ten temat.

Angielskie „grape” oznacza winogron, a „fruit” to owoc. Uważa się, że nazwa ta wzięła się to od tego, że grejpfruty rosną na drzewach w kiściach podobnych do winogron, kiedy są niedojrzałe i mają zielony kolor, przypominają je jeszcze bardziej. To wyjaśnienie opiera się na podobieństwie egzotycznego owocu do czegoś bardziej znanego, w tym przypadku kiści winogron (grejpfruty są znane dopiero od około 300 lat a winogrona od około 8000 lat).

Odpowiedź na zadane pytanie jest zatem prostsza, niż mogłoby się wydawać. Czy Ty też zastanawiałeś się nad pochodzeniem jakichś słów? Zapraszam do pisania komentarzy.

19 April 2015

Is Pineapple an Apple which Grows on a Pine?



A friend of mine recently suggested to me writing about a word “pineapple”. It's neither an apple nor a pine, so the name is quite unusual. Where does it come from?

To make it even more interesting, the majority of the languages use the name “ananas”. Why is that? “Ananas” derives directly from the word “nanas” which means “excellent fruit” in a Brazilian language called Tupi. Many countries, when learned about pineapple, also adopted the name “ananas”.

“Pineapple” is a typical English word. It's first meaning was to name pine cones and it was used for the first time in 1398. It is a common belief that Columbus together with his crew were the first Europeans to taste a sweet pineapple. When they saw the fruit, they called it “piña” (Spanish for pine) due to the resemblance to pine cones. One of the theories says that the word “pineapple” is a combination of the Spanish word “piña” and an English word apple due to pineapple's sweet taste. The second theory assumes that the Brits simply used the already existing name for pine cones (it was used in this meaning for the first time in 1694).

As the years went by, the primary meaning disappeared and nowadays pineapple is mainly a name for the tropical fruit. The reproductive organs of the pine are currently called “pine cones” (the word was used for the first time in 1694). Moreover, the word “pineapple” gained more meanings. It's a slang name for a hand grenade or an Australian $50 note.

Pineapples don't have much in common with pines, only than that they were associated with pine cones by somebody. What do you think about it? Can you see the resemblance?

...

Ostatnio koleżanka zaproponowała mi, żebym napisała o angielskim słówku „pineapple”, czyli naszym ananasie. Nazwa jest dość nietypowa, bo przecież nie jest to ani jabłko, ani sosna. Skąd więc się ona wzięła?

Żeby było ciekawiej, należy wspomnieć, że większość języków nazywa ten owoc ananasem. Dlaczego? „Ananas” pochodzi od słowa „nana” z brazylijskiego języka tupi i oznacza „doskonały owoc”. W krajach, do których ananas zawitał, przyjęto nazwę zbliżoną do oryginalnej, czyli „ananas".

Słowo „pineapple” jest z kolei typowo angielskie. Po raz pierwszy pojawiło się w tym języku w 1398 roku, ale wtedy było po prostu nazwą dla szyszek sosny. Uważa się, że Kolumb wspólnie ze swoją załogą byli pierwszymi Europejczykami, którzy zakosztowali słodkiego smaku ananasa. Kiedy odkrywcy go zobaczyli, to nadali mu nazwę „piña” (hiszp. sosna) właśnie ze względu na podobieństwo do szyszek sosny. Jedna z teorii mówi, że słowo „pineapple” jest połączeniem hiszpańskiego słowa „piña” i angielskiego słowa „apple” oznaczającego jabłko, ze względu na słodki smak ananasa. Inna sugeruje, że Anglicy po prostu wykorzystali nazwę na szyszki, którą już mieli (słowo „pineapple” po raz pierwszy w tym znaczeniu zostało użyte w 1694 roku).

Z upływem czasu nowe znaczenie całkowicie wyparło pierwotne i teraz „pineapple” to przede wszystkim tropikalny owoc. Z kolei szyszka sosny nazywa się teraz „pine cone” (po raz pierwszy słowo użyto w 1694 roku). Obecnie słowo „pineapple” nabrało również kilku nowych znaczeń. W slangu może oznacza ręczny granat lub australijski banknot $50.

Ananasy z sosną łączy jedynie to, że w przeszłości komuś skojarzyły się z jej szyszkami. Co o tym sądzicie? Dostrzegasz to podobieństwo?

27 March 2015

Are Ladybugs Really Ladies?



We all know how a ladybug looks like. It's nothing special, just a small round red insect with black dots on its back, it can fly as well. Have you ever wondered where the word “ladybug” comes from? The word “lady” describes an elegant woman, while “bug” is just another word for insect. What's it all about?

To answer this question, we have to mix some facts up with a gripping story. The facts are as follows: an average ladybug lives up to a year and during this time it eats up to 5000 aphids. The story takes us to the Middle Ages. Aphids were troubling the farmers destroying whole grape crops. The farmers were praying to the Virgin Mary for help. As a reply to these prayers, plenty of small dotted insects turned up, ate the aphids and saved the crops.

Ladybug was believed to be the favourite insect of the Virgin Mary and that the Mother of God protected it. It was called “Beetle of Our Lady”. According to some researchers, it is related to pre-Christian times when ladybugs symbolised a few gods and Christianity only adopted this symbolism.

The British people weren't the only nation to see something special in ladybugs. The French call them “les betes du bon Dieu” meaning the creatures of God or “les vaches de la Vierge” that translates into cows of the virgin. The Germans name it “Marienkäfer” or Mary's beetles. In some regions of Sweden and Italy it's called “boarina del Signor” meaning Christ's shepherdess. Unfortunately, in Poland we don't have any special names for it. I wonder why.

... 

Wszyscy wiemy, jak wygląda biedronka. Ot nic szczególnego. Mały, czerwony owad z okrągłym pancerzykiem pokrytym czarnymi kropkami, a w dodatku potrafi latać. Czy kiedykolwiek zastanawialiście się, skąd w angielskim słowo „ladybug”? Słowo „lady” oznacza panią, kobietę, a nawet damę czy panienkę. „Bug” to z kolei robak lub owad. O co w tym chodzi?

Odpowiedź na to pytanie to mieszanka faktu, a zarazem interesującej historii. Fakt to: w ciągu swojego rocznego życia biedronka zjada 5000 mszyc. A historia przenosi nas do Średniowiecza. Ówcześni rolnicy mieli problem z mszycami, niszczyły one uprawy winogron. O pomoc modlili się do Matki Boskiej. A w odpowiedzi pojawiło się mnóstwo małych nakrapianych owadów, które zjadły mszyce i uratowały zbiory.

Biedronkę w przeszłości uważano za ulubiony owad Matki Boskiej, znajdujący się pod jej ochroną. Nazywano ją „Beetle of Our Lady”. Według niektórych badaczy wiąże się to jeszcze z czasami przedchrześcijańskimi, kiedy to biedronka była symbolem kilku bóstw, a chrześcijaństwo tylko przyswoiło sobie tę symbolikę.

Anglicy nie byli jedyną nacją, która w biedronkach zobaczyła coś szczególnego. Francuzi nazywają je „les betes du bon Dieu”, czyli stworzenia boże lub „les vaches de la Vierge”, czyli krowy dziewicy. Niemcy nazywają je „Marienkäfer” lub owady Maryi. W niektórych regionach Szwecji i Włoch nazywana jest „boarina del Signor”, czyli pasterka Chrystusa. A po polsku jest to zwyczajna biedronka. Ktoś ma pomysł dlaczego?

19 March 2015

Order of Multiple Adjectives



A few days ago I went to a shop to buy a 2015 diary (the one I had bought earlier was too small). I wanted it to be big, blue, elegant and in a leather-bound. When I entered the shop, a shop assistant approached me asking how he could help me. How to describe such a diary in English?

Words which describe my dream diary are called adjectives. There is a fixed order of adjectives occurring before nouns. It is as follows:
1. opinion (e.g. pretty, boring),
2. size (e.g. big, tiny),
3. shape (e.g. triangular, round),
4. age (e.g. old, young),
5. colour (e.g. red, yellow),
6. origin (e.g. Polish, British),
7. material (e.g. linen, plastic),
8. purpose (e.g. daily, drinking).

Let's see how it works:
I saw yesterday a lovely small oval old cream Chinese porcelain tea cup at a flea market.
I really love your new yellow summer dress!

Moreover, each adjective can be also modified, for instance, “rather big”, “bright blue”.

As far as my example is concerned, how could I ask for my dream diary? Obviously “Hi, I'm looking for an elegant rather big blue leather diary for my handbag”.

...

Nie tak dawno wybrałam się do sklepu, żeby kupić sobie terminarz na rok 2015 (ten, który kupiłam sobie wcześniej, okazał się za mały). Chciałam, żeby był duży, niebieski, elegancki i najlepiej w skórzanej oprawie. Weszłam do tego sklepu i od razu podszedł do mnie sprzedawca pytając, czy może mi w czymś pomóc. Jak opisać taki kalendarz po angielsku?

Słowa opisujące mój wymarzony kalendarz to przymiotniki, w języku angielskim obowiązuje odpowiednia kolejność używania przymiotników przed rzeczownikiem. Ustawia się je w następującej kolejności:
1. opinia / opinion (np. pretty - ładny, boring - nudny),
2. rozmiar / size (np. big - duży, tiny - malutki),
3. kształt / shape (np. triangular- trójkątny, round – okrągły),
4. wiek / age (np. old - stary, young- młody),
5. kolor/ colour (np. red - czerwony, yellow - żółty),
6. pochodzenie / origin (np. Polish - polski, British – brytyjski),
7. materiał / material (np. linen - lniany, plastic - plastikowy),
8. cel / purpose (np. daily - codzienny, drinking – pitna).

Zobaczmy, jak to wygląda w praktyce:
I saw yesterday a lovely small oval old cream Chinese porcelain tea cup at a flea market.
I really love your new yellow summer dress!

Co więcej, przed każdym przymiotnikiem można jeszcze znajdować się słowo go określające np. „rather big” albo „bright blue”.

Wracając do mojego przykładu, jak mogę poprosić o mój wymarzony kalendarz? Oczywiście „Hi, I'm looking for an elegant rather big blue leather diary for my handbag”.

16 March 2015

It's Raining Cats and Dogs



English is full of idioms. One of them is “to rain cats and dogs”. What is it all about? Why would they even mention cats and dogs are they talking about cats and dogs, which normally hide when it's raining?

The idiom describes a strong rain, downpour. It's like our Polish “leje jak z cebra” which translates directly into “it's bucketing down”. What is its origin? Nothing is certain, but there are a few theories.

One of the theories assume that it could be related to the fact that British houses in the past had thatched roofs and cats together with dogs were sprawling there. Those roofs got really slippery during the rain and the animals were simply falling down. This macabre story seems to suit the idiom quite fine. However, it's not very probable.

Another theory connects the idiom to the Nordic mythology. It was believed that cats represented wind and dogs rain. Hence, downpour was associated with those animals.

The most probable explanation refers to history. The streets of 17th and 18th century England were simply dirty while and canal networks were inefficient and often choked. Due to that, after heavy rains, rubbish together with dead cats and dogs were flowing down the gutters and streets. Dead animals weren't falling from the sky; however, they brought downpour to people's minds. This theory seems the most probable.

We will never be certain which explanation is true, but it's worth remembering that if a Brit says something about cats and dogs falling from the sky, you should take an umbrella instead of a camera.

...

Język angielski jest bogaty w różne idiomy. Jednym z nich jest „to rain cats and dogs”. O co w nim chodzi? Skąd te psy i koty, które normalnie chowają się, kiedy pada deszcz?

Ten idiom oznacza bardzo silny deszcz, ulewę. Jest to nasze swojskie „leje jak z cebra”. Skąd się wziął? Nie ma co do tego pewności, ale jest kilka teorii.

Według jednych może to być związane z faktem, że dawniej w Anglii dachy kryte były strzechą, a psy i koty często się na tych dachach wylegiwały. Podczas deszczu strzechy robiły się śliskie, a zwierzęta najzwyczajniej w świecie spadały z nich. Ta makabryczna wizja wydaje się idealnie pasować do tego idiomu, jednak jest ona mało prawdopodobna.

Inni są zdania, że jest to związane z nordycką mitologią. Wierzono, że koty reprezentują wiatr a psy deszcz. Stąd ulewa była kojarzona z tymi zwierzętami.

Najbardziej prawdopodobna z tych teorii odnosi się do historii. Ulice w Anglii XVII i XVIII wieku były zwyczajnie brudne a kanalizacja był mało wydajna i często zapchana. To powodowało, że po ulewie ulicami i rynsztokami spływały śmieci a wraz z nimi martwe koty i psy. Martwe zwierzęta nie spadały z nieba, ale jednoznacznie kojarzyły się z ulewą. To wyjaśnienie wydaje mi się najbardziej prawdopodobne.

Nigdy nie dowiemy się do końca, która z wymienionych teorii jest prawdziwa, ale warto zapamiętać, że, że gdy Anglik mówi o spadających z nieba psach i kotach, warto jednak wziąć parasol, a nie aparat.

09 March 2015

A Whole Ocean of... Idioms



Imagine the following situation, you're talking to a friend, you're really excited because tomorrow you're delivering a really important presentation. Suddenly, your friend's saying “break a leg”. What does he mean? Does he really want you to hurt yourself during this important presentation?

What he actually meant, was that you did perform you well. “Break a leg” is an example of an idiom. There is a great number of idioms in English. Idioms are words, phrases and expressions which can't be translated in a word for word fashion. Their meaning is much more than the sum of the meanings of the words.

Idioms cause difficulties for beginners and intermediate learners. Even a master of grammar and vocabulary might fail in a day-to-day conversation full of idioms. Mastering vocabulary and grammar doesn't guarantee success in day-to-day conversations whit native speakers, who are bound to use a lot if idioms.


Is it worth learning them? Of course it is! While learning the idioms, you're getting to know the country's culture better. Moreover, the more idioms you know (and use correctly), the better your English sounds. That's why, when you'll meet your friend after the presentation, you can tell him that it was “a piece of cake”. It won't be a conversation about backing or a hidden invitation to a café. It'll mean that the presentation was very easy.

It's all for now, be sure to visit my blog to learn more idioms. I'll publish them regularly.

...

Rozmawiacie z kolegą i z przejęciem opowiadacie o czekającej Was nazajutrz prezentacji, o tym, jak jest ważna i jak się denerwujecie. Nagle on zwraca się do Was słowami „break a leg”. O co chodzi? Czy on naprawdę chce, żebyście zrobili sobie krzywdę podczas tej ważnej prezentacji?

Właściwie kolega wcale nie chciał życzyć Wam niczego złego. Używając tego zwrotu, chciał życzyć Wam powodzenia. „Break a leg” to przykład idiomu, których jest w języku angielski na pęczki. Idiomy to słowa, zwroty lub wyrażenia, których nie można przetłumaczyć w sposób dosłowny. Ich znaczenie nie wynika z sumy znaczeń słów, z których się składają.

Idiomy sprawiają największą trudność osobom początkującym i średniozaawansowanym. Nawet opanowanie słownictwa i gramatyki nie gwarantuje sukcesu w rozmowie z rodzimym użytkownikiem języka, który używa idiomów. A tego, że będziecie ich używać, możemy być bardziej niż pewni.

Czy warto się ich uczyć? Oczywiście, że warto! Ucząc się idiomów, lepiej poznacie kulturę danego kraju. Ponadto im więcej będziecie ich znali (i poprawnie używali) tym Wasz angielski będzie brzmiał bardziej naturalnie. Dlatego, kiedy spotkacie Waszego kolegę już po prezentacji, będziecie mogli mu powiedzieć, że to było „piece of cake”. Nie będzie to rozmowa na temat wypieków ani ukryte zaproszenie do kawiarni. Mówiąc „piece of cake” przekażecie mu, że prezentacja wcale nie była taka straszna i to była łatwizna, „bułka z masłem”.

To na razie wszystko, ale odwiedzajcie mojego bloga, żeby poznać więcej idiomów, które będę publikować systematycznie.